– W Solidarności panuje wielkie poruszenie z powodu tego, co dzieje się na Ukrainie. Otrzymuję telefony ze wszystkich regionów, struktur branżowych i organizacji zakładowych, że organizują pomoc albo na własną rękę, albo nawiązują współpracę z samorządami czy z innymi organizacjami niosącymi pomoc dla naszych sąsiadów – powiedział w rozmowie z Tysol.pl przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
– Cała Solidarność jest bardzo poruszona z powodu tego, co dzieje się na Ukrainie. Otrzymuję telefony ze wszystkich regionów, struktur branżowych i organizacji zakładowych, że organizują pomoc albo na własną rękę, albo nawiązują współpracę czy to z samorządami, czy to z innymi organizacjami pomocowymi. Tych telefonów jest mnóstwo, bo NSZZ „Solidarność” to naprawdę duża organizacja – przekazał przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Szef związku poinformował, żewe wtorek odbędzie się posiedzenie Komisji Krajowej, gdzie zapadną kolejne decyzje w zakresie pomocy Ukrainie.
– Solidarność nigdy nie zawiodła i teraz też nie zawiedzie. Polakom, a szczególnie ludziom Solidarności, nie trzeba tłumaczyć, czym jest walka o wolność. Pół wieku walczyliśmy z sowieckim okupantem i doskonale wiemy, jak brutalna i nieobliczalna jest Rosja. Przesyłamy Ukraińcom wyrazy wsparcia i zapewniamy, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dostarczyć im pomoc we wszelkim możliwym zakresie – podkreślił Piotr Duda.
– Apeluję do wszystkich organizacji i struktur związkowych o włączanie się w niesienie pomocy dla naszych wschodnich sąsiadów. To sprawa absolutnie priorytetowa. Ukraina walczy teraz nie tylko za siebie, ale za całą Europę – podsumował przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
Źródło: tysol.pl