Śląskie Wkurzone Miasteczko


Zupa szczawiowa, kompot z mirabelek, hostessa ze „śląskim sushi”, możliwość zrobienia sobie zdjęcia z „zagubionymi delegatami na konwencję  PO” i wpisania się do Wielkiej Księgi Podziękowań dla premiera Donalda Tuska – to oraz wiele innych atrakcji czekało na uczestników Śląskiego Wkurzonego Miasteczka, które stanęło 29 czerwca w chorzowskim parku.

Zupa szczawiowa, kompot z mirabelek, hostessa ze „śląskim sushi”, możliwość zrobienia sobie zdjęcia z „zagubionymi delegatami na konwencję  PO” i wpisania się do Wielkiej Księgi Podziękowań dla premiera Donalda Tuska – to oraz wiele innych atrakcji czekało na uczestników Śląskiego Wkurzonego Miasteczka, które stanęło 29 czerwca w chorzowskim parku.

Goście Śląskiego Wkurzonego Miasteczka zebrali się ok. godziny 1030 na Polach Marsowych nieopodal Hali Kapelusz, w której odbywała się konwencja Platformy Obywatelskiej. W imprezie pod hasłem CHWDT, czyli Chorzów Wita Donalda Tuska uczestniczyło ok. tysiąca osób. Dla starszych uczestników pikniku organizatorzy przyszykowali T-shirty z napisem „Platformo! Jak rzyć?” a dla młodszych baloniki, na których widniał napis „Mamo! Tato! PO Pa Pa!”. Muzyczną oprawę imprezy zapewniła orkiestra dęta z Bytomia.

– Ślązacy, Chorzowianie i związkowcy przyszli tu podziękować za 6 lat beznadziejnych rządów i niespełnionych obietnic. Szkoda, tylko, że jest nas tu tak mało, bo frekwencja powinna być tu dzisiaj dużo większa. Dopóki nie ruszą tyłków ci, którzy mają umowy śmieciowe, którzy zarabiają po 1600 zł brutto, dopóki będą woleli siedzieć w domu przed telewizorem, to będziemy mieli kraj taki, jaki mamy w tej chwili – mówił Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Atrakcją kulinarną pikniku była zupa szczawiowa oraz kompot z mirabelek. Bardziej wyrafinowani smakosze mogli spróbować „śląskiego sushi”, czyli chleba z tustym, pasztetowej i krupnioków serwowanych wprost z ciała skąpo ubranej gumowej „hostessy”.

Na Polach Marsowych zjawili się też „zagubieni delegaci na konwencję PO”. W tej roli wystąpiły dwa barany ze  specjalnymi identyfikatorami zawieszonymi na smyczach z logo Platformy Obywatelskiej. Zgodnie z zapowiedzią organizatorów, goście ŚWM mogli sobie zrobić z  „delegatami” pamiątkowe zdjęcie.

Po oficjalnym rozpoczęciu imprezy oraz poczęstunku uczestnicy happeningu barwnym pochodem przeszli z Pól Marsowych pod Halę Kapelusz. Tam nadmuchano czterometrowy balon Śląskiego Wkurzonego Miasteczka oraz rozłożono Wielką Księgę Podziękowań, w której każdy mógł opisać to, za co jest wdzięczny premierowi Tuskowi oraz Platformie Obywatelskiej. Pani Maria, kasjerka  w jednej z sieci hipermarketów do księgi wpisała podziękowanie za przyjętą ostatnio w Sejmie liberalizację Kodeksu pracy. – Podziękowałam za to, że teraz będę pracować po 12 godzin dziennie, bez dodatkowych pieniędzy za nadgodziny oraz za to, że moja córka całe dnie będzie spędzać z babcią, a nie z rodzicami. Napisałam też, że bardzo cieszę się, że rząd umożliwił mi pracę na kasie do 67. roku życia – mówiła pani Maria.

Pan Artur do Księgi wpisał podziękowanie za bałagan w Kolejach Śląskich oraz za skuteczną walkę z bezrobociem. – Dojeżdżam do pracy pociągiem do Katowic. Koleje Śląskie miały być lepsze i tańsze, a tymczasem bilety podrożały, a pociągów jest dwa razy mniej niż kiedyś. Ale i tak się ciesze, że mam pracę, bo połowa moich znajomych ze studiów znalazła ją dopiero w Londynie – podkreślał pan Artur.

Organizatorzy ŚWM zamierzali wręczyć Wielką Księgę Podziękowań politykom Platformy Obywatelskiej, jednak teren wokół Hali Kapelusz był szczelnie ogrodzony dwumetrowym płotem i pilnowany przez kordon ochroniarzy. Dodatkowo Konwencję PO zabezpieczała policja konna oraz funkcjonariusze z psami. Na parkowych alejkach wokół budynku, w którym obradowali działacze PO zaparkowanych było kilkanaście policyjnych furgonetek oraz ciężarówki wyposażone w armatki wodne. – Niektórzy tutaj mówili, że nawet główna kwatera NATO nie jest tak zabezpieczona jak dzisiaj Platforma Obywatelska. To jest dobitny obraz tego, że ta władza boi się obywateli i od tych obywateli dzisiaj jednoznacznie się odgrodziła. Nie tylko symbolicznie, ale również dosłownie – zaznaczył Dominik Kolorz.

Wielka Księga Podziękowań zostanie wysłana Donladowi Tuskowi pocztą.

Źródło strona NSZZ Solidarność Regionu Śląsko – Dąbrowskiego.